Z a m y ś l e n i a
o. Andrzeja
4 Niedziela Wielkanocna
"Ja jestem dobrym pasterzem" (Jn 10,11).
Obraz Dobrego Pasterza,
najstarszy z chrześcijańskich obrazów,
malowany w katakumbach, jest chyba
pierwszym obrazem Jezusa miłosiernego...
Jeszcze nie było św. s. Faustyny
z jej obrazami z napisem: Jezu ufam Tobie,
a już był namalowany Jezus miłosierny
z sercem kochającym,
tak dyskretnym, że go nie widać
- bez rysunku samego serca...
Jezus dźwiga na ramionach owcę zbłąkaną,
bądź z Jego owczarni, bądź cudzą...
Życie ucieka, przecieka przez ręce -
Pytanie do nas wierzacych chrześcijan:
Czy dojrzewamy do tego,
aby być naśladowcami Jezusa z wrażliwością,
wyobraźnią Jego serca?
Czy potrafimy kochać? -
Udźwignąć kogoś na swoich ramionach,
aby go prowadzić do Boga?
3 Niedziela Wielkanocna
"Zatrwożonym i przestraszonym
zdawało się, że widzą ducha" (Łk 24,37) -
Tak jest zawsze: strach, przerażenie,
gdy Jezus jak duch - zjawa pojawia się
w naszym życiu okolicznościowo,
przy jakiejś okazji - pojawia się i znika,
by pojawić się znowu okolicznościowo,
przy innej okazji...
Jeżeli Jezus w naszym życiu nie jest kimś
realnym, kimś bliskim, kochanym -
kimś z kim dzielimy swoje życie na codzień
w naszych radościach i smutkach,
w słońcach i gwiazdach, w niebach i piekłach.
Jeżeli Jezus nie jest przez nas kochany,
a przez to znany - "Po tym zaś poznajemy,
że Go znamy,
jeżeli przestrzegamy Jego przykazań" (1Jn 2,3).
- Jeżeli tak nie jest, to będziemy żyli
w okowach strachu, w okowach przerażenia,
które będzie coraz bardziej przerażać
do końca dni naszych - aż do śmierci...
I nie będziemy mieli w sobie radości - tej,
która przychodzi spoza nas - Bożej radości,
która sprawia,
że przerażenie przestaje przerażać, bo wiemy,
że jest z nami żyjący Jezus - jest z nami
Miłość i czeka na nas Miłość w wieczności,
wcale nie musimy się bać!!!
Niedziela Miłosierdzia Bożego
"Błogoslawieni miłosierni, albowiem
oni miłosierdzia dostąpią" (Mt 5,7).
Miłosierdzie Boże nie zna granic,
Ale czy człowiek - czy my
Jesteśmy miłosierni
Dla najbardziej bezbronnych -
Myślę o nienarodzonych,
Nieuznawanych za ludzi...
Czy nie na mocy wojennego prawa,
Co skazuje na śmierć...
I to w sposób tak barbarzyński,
Bo za co?
- Czy to przestępstwo pragnąć się
Urodzić?!
Przez zamknięte drzwi przychodzisz
Jezu, zmartwychwstały Panie
Ze śladami ludzkich ran...
I patrząc nam w oczy pytasz:
Powiedz mi jaka -
Jaka jest twoja miłość a powiem ci
Kim jesteś?
Czy apostołem niewiary - miłośnikiem
Śmierci?
Czy apostołem wiary - miłośnikiem
Życia?
- Życia, które zawsze się odradza,
Zawsze zmartwychwstaje...
Jest nieśmiertelne, bo od Boga pochodzi
- Życie, silniejsze od śmierci
Tylko przez miłość i dzięki niej...
A zatem, jaka - jaka jest twoja miłość?
Kim jesteś?
Orędzie Wielkanocne 2018
Wstań, który śpisz i powstań
z martwych
a zajaśnieje ci Chrystus...
Wielka Noc Zmartwychwstania
obwieszcza nam radość wielką -
radość wielkanocną...
Radość wielkanocna, to chwała
Jezusa zmartwychwstałego, zaś
chwałą Jezusa zmartwychwstałego
jest człowiek,
który umiera dla samego siebie,
żeby zmartwychwstać,
narodzić się dla samego Boga,
czyli żeby żyć...
Jednym słowem,
chwałą Jezusa zmartwychwstałego
jest żyjący człowiek...
- To radość niesłychanie trudna -
Nie ta zewnętrzna, łatwa radość
dwóch świątecznych dni:
radość wielkanocnego śniadania
i jajek malowanych na wesoło;
radość baranka wielkanocnego
i zajączka , z cukru, z czekolady,
z masła, czy też z ciasta...
- Co po takiej radości,
kiedy życie martwe,
bo nie wybrzmiewa chwałą Bożą;
nie wybrzmiewa zmartwychwstaniem...
Niedziela Palmowa - Męki Pańskiej
Uwielbienia,
Radosne "Hosanna!" śpiewane Jezusowi,
Gałązki oliwne
I płaszcze słane u Jego stóp
okażą się z fałszywego złota -
Już wkrótce ogień nienawiści
wszystko to spopieli,
A człowiek - proch ziemi
Będzie głośno wołał: "Ukrzyżuj! Ukrzyżuj!"
- Przyjdź Duchu Święty! - Ogniu Miłości! -
Z prochu ziemi stwórz nas na nowo...
Straciliśmy wiernego przyjaciela Jamnej
Lillę Sztyler, zm. 18 marca 2018 roku.
Śmierć to morderca
Przyczajony w ciele -
Niewidzialny,
Nieunikniony...
Ciągle nas nęka,
Dopóki nie odsłoni przed nami
Narzędzia zbrodni -
I dokona egzekucji...
Lillo, przyjęliśmy Twoje nagłe odejście
Z bólem, ale i z nadzieją
Że wszystko,
Co w Tobie miłością było
W - Miłość się obróci...
Dobry Jezu a nasz Panie, daj Jej wieczne
spoczywanie, amen.
5 Niedziela Wielkiego Postu
"A Ja, gdy zostanę wywyższony nad ziemię,
pociągnę wszystkich ku sobie " (Jn 12,32).
Jezu, Ty mówisz:
- Ja, gdy zostanę wywyższony nad ziemię,
pociągnę wszystkich ku sobie -
Wywyższony na krzyżu,
pociągniesz wszystkich ku sobie?
- Panie, jak to możliwe?
Tyle jest zła wokół, tylu złych ludzi,
którzy walczą z krzyżem, naśmiewają się
i szydzą, gardzą krzyżem -
gardzą twoją miłością,
i odchodzą od Ciebie, od twojego Kościoła...
A Ty mówisz:
- Ojcze,
przebacz im, bo nie wiedzą co czynią...
Ale oni wiedzą, że kpią i szydzą;
że gardzą Twoją miłością -
Wiedzą, że odchodzą, bo tak chcą,
taki jest ich wybór...
Im się wydaje, że są mocni tym wyborem -
Tymczasem nic bardziej złudnego...
Tego niestety nie wiedzą, że mocą człowieka
nie jest nienawiść i zło, które czyni,
ale miłość - prawo miłości - to Boże prawo
wyryte w każdym ludzkim sercu...
Niszcząc Boże prawo miłości w sobie,
człowiek niszczy siebie - przede wszystkim
siebie...
Bo to miłość buduje człowieka w człowieku,
i miłość jest jego mocą -
Jezus pociagnie wszystkich ku sobie,
czyli, że ostatecznie zwycięży miłość
i jej obietnica względem nas - ludzi
- Że wszystko
Co w nas z miłości się rodzi
W miłość się obróci...
A ztem,
pielęgnujmy w sobie miłość a będziemy mocni!
Pielęgnujmy w sobie miłość
a zło nas nie zniewoli ani nie zniszczy!
4 Niedziela Wielkiego Postu
"A sąd polega na tym, że światło
przyszło na świat..." (Jn 3,19).
Łaską, czyli miłością
Jesteśmy zbawieni przez wiarę...
Jezus przyszedł na świat
Jako światło -
Wielkie Światło wiary w miłość...
- Czy wierzysz w miłość? -
Że to miłość nas ocala?,
I że, ona jest naszym sędzią?!
Sąd dokonuje się w świetle,
I nigdy nie jest potępieniem -
Miłość nikogo nie potępia...
Tylko, że w świetle widać
Jaki kto jest -
To na tym polega sąd...
W świetle widzimy piękno i brzydotę -
Kszatałt miłości
I jakiś jej bezkształt...
32 Niedziela Zwykła
...pewna uboga wdowa wrzuciła
do skarbony dwie drobne monety,
czyli jeden grosz... (Mk 12,42)
Za "Bóg zapłać"
oddała wszystko,co miała,
całe swoje utrzymanie -
Obiektywnie, to niewiele,
prawie nic,
bo jeden grosz
rozłożony na dwie raty...
Mogła jedną część zatrzymać
dla siebie,
z lęku o siebie,
ale dla siebie
nie zostawiła nic,
pokonała lęk -
nawet ręka jej nie zadrżała
przy drugim wrzuceniu -
z miłości
do Pana Boga oddała wszystko -
Oto, czym jest wolność,
i co jest ile warte?
- Wszystko, co jest nie dla nas,
a dla samego Pana Boga,
ma wielką wartość,
choćby się wydawało,
że jest groszem...
A co z wolnością?
- Dopiero podejmując ryzyko
utraty wszystkiego,
z miłości do Pana Boga,
stajemy się prawdziwie wolni!!!
Mówiąc językiem pewnej filozofii:
Jeśli w życiu nie zaryzykujesz
własnym życiem
dla kogoś, dla czegoś, dla sprawy;
jeśli nie podejmiesz ryzyka śmierci
dla wyższych wartości
nigdy nie staniesz się wolny...
31 Niedziela Zwykła
Będziesz miłował...
(Mk 12,30)
Słuchaj... jest Bóg
Pan - JEDYNY nasz,
ale czy kochany???
Kiedy Bóg mówi:
Jedyny mój,
Jedyna moja, nie ma
tej smugi cienia -
wątpliwości, że kocha...
- Że to Ciebie Kocha!!!
Uroczystość Wszystkich
Świętych
Szczęśliwy Bóg
w swoich świętych -
NIEWIDZIALNY,
w swoich świętych,
staje się widzialny
na ziemi,
i tak bardzo oczekiwany...
- Święty jest jak otwarte
okno,
przez które wpada
do wętrza ciemnego pokoju
promień słońca...
30 Niedziela Zwykła
Kiedy Jezus razem z uczniami
i sporym tłumem
wychodził z Jerycha,
siedział przy drodze niewidomy
żebrak Bartymeusz... (Mk 10,46)
Bądź dobrej myśli,
wstań,
woła cię,
by ci powiedzieć,
że Miłość jest większa
od twojego grzechu...
Czas żebyś przejrzał -
za przykładem Bartymeusza
- zrzucił z siebie
symboliczny płaszcz
zasłaniający Bożą rzeczywistość,
zerwał się
i przyszedł do Jezusa...
W życiu,
nie można tkwić w jednym miejscu,
jęczeć, płakać nad sobą
i tylko narzekać -
Trzeba się ruszyć...
- Wiara jest walką o wiarę,
tak jak
miłość musi zawalczyć o miłość!!!
29 Niedziela Zwykła
...kto by chciał stać się wielki
między wami, niech będzie waszym
sługą. (Mk 10,43)
Pokusa wywyższenia,
by być w chwale,
by być na majestacie jest wielka,
i wielu jej ulega,
prymitywnie utożsamiając to wywyższenie
z władzą i panowaniem nad drugimi -
Skutki próżnej chwały,
dorwania się do władzy ludzi małych
odczuwamy wszyscy...
Ja, gdy będę nad ziemię wywyższony
pociągnę wszystkich do siebie -
Pan Jezus również pragnął wywyższenia,
ale wywyższenia w służbie miłości -
Nie ma większej miłości, jak życie swoje
dać za braci i dla braci...
Jakże wielkiego potrzeba serca
i zaufania do Boga,
wiedząc, że takie wywyższenie prowadzi
na krzyż!
Panie Jezu,
dlaczego tak wielu spośród tych,
którzy przyznają się do Ciebie,
ufa ludzkiej-próżnej chwale,
takim czy innym ludzkim majestatom,
układzikom i układom,
a nie ufa Twojej miłości? -
Twój krzyż, ostatni krzyk Bożej miłości
do nich już nie przemawia...
28 Niedziela Zwykła
Dzieci, jakże trudno wejść
do królestwa Bożego tym,
którzy w dostatkach pokładają
ufność. (Mk 10,24)
W smutnej historii człowieka,
który nie podjął ryzyka wiary
i nie poszedł za głosem miłości,
bo za bardzo był przywiązany
do rzeczy, które posiadał,
czy raczej
przez które był posiadany,
można dostrzec dwa światła nadziei...
Światłem pierwszym jest to,
że odszedł zasmucony. (Mk 10,22)
Światłem drugim jest to,
że Jezus spojrzał na niego z miłością.
(Mk 10,21)
Smutek w sercu - to dobry znak...
Powodowany wspomnieniem miłości,
może wzbudzić nadzieję na miłość -
To wielkie pragnienie, dzięki któremu
możemy wznieść się ponad siebie
i zacząć wszystko od nowa,
czyli
powrócić do Jezusa ze łzami radości...
Uroczystość NMP Różańcowej
Jest jesień - październik
Wiatr ślepiec
Błąka się wśród gałęzi
Liście szepczą i szeleszczą
Jak zmęczone stare kobiety -
Narzeczone Chrystusa
Odmawiają różaniec:
Ave Maryja... Amen.
Początek i Koniec
A pomiędzy -
Czas spełniania się Bożych
Obietnic...
Alfa i Omega
Początek i Koniec
- Oby w Chrystusie!!!
Nasz czas jest pomiędzy -
Pomiędzy odejściem a powrotem
To nie Chrystus odchodzi
To my odchodzimy
To nie Chrystus powraca
To my powracamy
Nie oddalamy się od Chrystusa
Ani się nie zbliżamy do Niego
Z biegiem lat
Oddalamy się przez grzech,
Zbliżamy przez łaskę -
Taka jest miara Chrystusowego
Czasu
Taka jest miara naszego czasu
Pomiedzy odejściem i powrotem...
26 Niedziela Zwykła
Nauczycielu, widzieliśmy kogoś,
kto nie chodzi z nami,
jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy,
i zabranialiśmy mu,
bo nie chodził z nami. (Mk 9,38)
Mamy być surowi
przede wszystkim dla siebie -
dla grzechu, który nas kaleczy,
oszpeca...
A my na odwrót:
Pobłażliwi dla siebie,
dla grzechów własnych,
osądzamy od czci i wiary innych,
zwłaszcza tych, którzy nie są z nami.
Nawet jeśli czynią coś dobrego,
uważamy, że na pewno jest to złe...
Bo czy może być coś dobrego, np...
No właśnie, pomyśl o kim tak myślisz,
że to obłudnik, niecny hipokryta?
- Skąd w tobie taka pewność?
Twoja pewność, niepewna...
Pewne jest jedno:
Choćbyś nie wiem ile zła i niegodziwości
przypisywał innym, to grzechy innych
nigdy nie będą usprawiedliwieniem twoich
grzechów...
25 Niedziela Zwykła
Bezbożni mówili:
- Zróbmy zasadzkę
na sprawiedliwego,
bo nam niewygodny... (Mdr2,12)
Bezbożność i głupota
oddają nas we władanie
morderczych żądz -
mrocznych obcych nam
żywiołów,
które nas porywają i niosą
wprost do miejsca,
o którym Dante pisze:
- Ty, który tu wchodzisz
żegnaj się z nadzieją...
Ludzie ludziom zgotowali
ten los -
tak można spuentować
całe zło tego świata:
wszystkie
nie-ludzkie okropności,
podłości,
wszystkie bestialstwa;
niesprawiedliwość, wyzysk,
wszystkie ludzkie krzywdy
wołające o pomstę do nieba...
Kto jest wstanie to wszystko
udźwignąć i przebaczyć
wszystkim i za wszystko?!
- Jedna Jedyna Istota,
która przelała swą niewinną krew
za wszystkich i za wszystko...
Jedna Jedyna Istota -
Niewinny Sprawiedliwy Chrystus
wydany w ręce ludzi
- Ta Wielka Miłość,
jeśli tylko zechcemy ją przyjąć...
24 Niedziela Zwykła
A według was, kim jestem?
(Mk 8,29)
Chrystus bez krzyża
byłby nieprawdą.
Krzyż bez Chrystusa
- rozpaczą...
A według was, kim jestem? -
To bardzo osobiste pytanie,
które Jezus kieruje do nas,
wierzących -
Kim On jest dla nas?,
to również pytanie o krzyż...
Mam przed oczyma porażające
sceny z filmu Ewy Stankiewicz
i Jana Pospieszalskiego,
filmu zatytułowanego: Krzyż -
sceny, które rozegrały się
na Krakowskim Przedmieściu
w Warszawie 9 sierpnia 2010 r.
Jakże prawdziwe są słowa
o krzyżu Chrystusa - Znak,
któremu sprzeciwiać się będą...
Kiedy tłum skanduje i woła:
Chcemy Barabasza!
Kto nie chce krzyża,
ten tańczy z nami, hop! hop!
Na stos z moherami! - to czy
można to nazwać fajną zabawą?
- Czy nie jest to seans nienawiści
a tym samym destrukcji,
ten sam, jak sprzed 2 tys. lat?
Nie obawiam się o krzyż - Krzyż
sam się obroni, ale czy obroni się
człowiek?!
Czy my się obronimy?
Czy obronimy naszą ludzką godność,
nasze człowieczeństwo,
naszą chrześcijańską tożsamość,
powiem więcej - naszą polskość,
jeżeli nie będziemy bronili krzyża
w sobie i w przestrzeni publicznej?
Jakże proroczo brzmią słowa bł.JPII,
które wypowiedział w Zakopanym
pod Wielką Krokwią: Brońcie Krzyża!!
A to oznacza postawę:
Wolę przegrać z Chrystusem dzisiaj
aniżeli zyskać z Barabaszem.
Bo jutro
i przyszłość należą do Chrystusa -
Krzyż jest tego świadectwem,
Chrystusa
ostatecznym zwycięstwem - Krzyż jest
ZMARTWYCHWSTANIEM...
23 Niedziela Zwykła
...niech wiara wasza w Pana
naszego Jezusa Chrystusa
uwielbionego nie ma wzgledu
na osoby. (Jk 2,1)
Czy nie czynimy różnic
między sobą?
Czy nie stajemy się
sędziemi przewrotnymi? -
mówiąc,
że ten bogaty i coś znaczy -
warto z nim przestawać,
a ten że biedny i bez znaczenia
- lepiej trzymać się
od niego z daleka...
Tymczasem,
nie stan posiadania,
nie stan konta bankowego,
nie dobra materialne
stanowią o bogactwie człowieka,
lecz wiara - Ona jest skarbem
najcenniejszym,
ukrytym w ziemi - niestety
nie w każdym człowieku można ją
znaleźć...
Kiedy spotykamy ludzi bogatych
w wierze, takich którzy miłują
Boga; kiedy spotykamy
nie mentorów lecz świadków wiary,
otwierają się nasze uszy na Słowo
Boże, więzy języka się rozwiązują
i zaczynamy się modlić...
Effatha - Otwóż się!
Najpierw ucho potem język.
Najważniejsze to zacząć słuchać
Pana Boga, potem dopiero do Niego
mówić -
Nic tak nie leczy ze złudzeń
w których jesteśmy zamknięci,
jak wsłuchwanie się w Boga i modlitwa.
Effatha! Odwagi! Nie bój się otworzyć!
22 Niedziela Zwykła
Ten lud czci Mnie wargami,
ale ich serce jest daleko
ode Mnie. (Mk 7,6)
Jakże naród może być wielki,
skoro ludzie głupi, głupi,
po tysiąckroć głupi...?!!!
Boimy się wielkości,
bo serca mamy nieczyste...
Mocni jesteśmy w gadaniu,
w biadoleniu, w narzekaniu,
lecz nie ma w nas woli czynu...
Pisał Gałczyński
w jednym ze swoich wierszy:
Ja jestem mały robak
w wielkim labiryncie świata.
A Ty chcesz, żebym ja latał?
Wiarą mą przenosił skały?
Tak, Pan Bóg chce tego od nas,
bo pragnie naszej wielkości.
Pragnie naszych serc czystych,
abyśmy byli w komunii-w bliskiej
relacji z Nim...
- Błogosławieni czystego serca,
albowiem oni Boga oglądać będą...
Ten, kto widzi Miłość,
nie boi się kochać...
Ufność w miłosierdzie Boże
czyni człowieka mądrym i wielkim.
21 Niedziela -
NMP Częstochowskiej
Zróbcie wszystko,
cokolwiek wam powie. (Jn 2,5)
Z domu - Częstochowska,
Z pooraną twarzą,
I dwiema bliznami od uderzenia...
Nie obcy - Swoi to uczynili,
Zadali ból...
- My, ich spadkobiercy,
Nieposłuszni Jezusowi,
Wciąż i wciąż rozdrapujemy ranę,
Mówiąc Mu: Nie ufam Twojej miłości!
20 Niedziela Zwykła
Odrzućcie głupotę i żyjcie,
chodźcie drogą rozwagi.
(Prz 9,6)
Dni są złe -
Ludziom głupieją sumienia
Nie wiedzą co jest dobre?
Dzieki komu żyją?
Dla kogo żyją?
I po co?
Jeśli nie ma SENSU
Jeśli nie ma MIŁOŚCI
Jeśli nie ma BOGA
W naszym ciele
W naszym krwiobiegu -
Trzeba się naprawdę martwić
- Martwić tym, że w nas coś
umiera,
choć my sami nadal żyjemy...
Głupi
Bezrozumni
Niewdzięczni
Wniebowzięcie Najświętszej
Maryi Panny
Łzo Wniebowzięta
Niepokalana
Czysta, zapłacz
nad nami
i nad światem całym,
bośmy wszyscy popaprani
brudem - prawdziwą barwą
smutku i beznadziejności...
Zielna
W zielonej sukience
Niezawodnej Nadziei
Jamneńska, przywróć nam
nadzieję i radość zbawienia.
Chrystus
Niezawodna Nadzieja
Życie i Zbawienie nasze
jest w Twoich rękach -
Jest i w naszych rękach...
- Pytanie:
Co my z Nim teraz zrobimy?!
19 Niedziela Zwykła
Wstań, jedz, bo przed tobą
długa droga! (Krl 19,7)
Czy Chleb Życia - Chrystus,
Boga Syn, Zbawiciel jest moim
Życiem?
Czy jest moją Prawdą?
Czy jest moją Drogą?
Czy jest moją Miłością?
Czy oddaję Mu moją przeszłość,
dzień dzisiejszy i przyszłość,
oraz całą moją wieczność?
Czy w wierze Go wybieram jako
mojego Pana?
Czy spożywam chleb,
który On mi daje,
Jego ciało za życie świata?
W kontekście tych pytań
jakże wymownie i zobowiązujaco
brzmią słowa św. Pawła Apostoła:
Bracia: Nie zasmucajcie Bożego
Ducha Świętego,
którym zostaliście opieczętowani
na dzień odkupienia.
Niech zniknie spośród was wszelka
gorycz, uniesienie, gniew,
wrzaskliwość, znieważanie - wraz
z wszelką złością.
Bądźcie dla siebie nawzajem dobrzy
i miłosierni.
Przebaczajcie sobie nawzajem,
tak jak
i Bóg wam przebaczył w Chrystusie.
Bądźcie więc naśladowcami Boga
jako dzieci umiłowane i postępujcie
drogą miłości,
bo i Chrystus was umiłował i samego
siebie wydał za nas w ofierze i dani
na wdzięczną wonność Bogu.
(Ef 4,30-5,2)
Jednym słowem, wiara w Chrystusa
ZOBOWIĄZUJE,
bez uczynków martwa jest sama w sobie
i bez żadnej wartości!!!
18 Niedziela Zwykła
Bożym chlebem jest Ten,
kto zstepuje z nieba
i daje życie światu. (Jn6,33)
Świat stracił wiarę,
spochmurniał -
Bóg już się nie liczy
w ludzkim etosie...
Bożym chlebem jest Ten,
kto zstępuje z nieba
i daje życie światu -
To Ja jestem chlebem życia.
Dlatego ten,
kto przychodzi do Mnie,
nie będzie już głodny.
I ten, kto we Mnie wierzy,
nie będzie już nigdy
odczuwał pragnienia... (Jn 6,35)
Chmury
gromadzą się nad światem
z powodu zepsucia
na skutek kłamliwych żądz -
Ludzie,
coraz bardziej stają się pazerni,
wciąż są głodni i spragnieni
w pogoni za chlebem,
który nasycić nie może,
bo nie jest chlebem życia...
17 Niedziela Zwykła
Zbierzcie pozostałe resztki,
aby nic się nie zmarnowało.
(Jn 6,12)
Kto zdoła zebrać ułomki,
a nawet okruchy dobra
z naszego życia,
aby nic się nie zmarnowało;
nie zginęło...???
Wziąść w swoje ręce, to co
my uznaliśmy za nic w sobie
i w innych; za stracone...,
i w stosownej chwili,
w godzinie miłosierdzia
jeszcze raz
to wszystko pomnożyć...???
- Czy nie Miłość,
która większa jest od grzechu?
JEZU UFAM TOBIE!!!
16 Niedziela Zwykła
Kiedy Jezus wyszedł na brzeg,
ujrzał wielki tłum.
Ulitował się nad nimi,
ponieważ byli jak owce, które
nie mają pasterza. (Mk 6,34)
I ci, którzy są daleko,
i ci, którzy są blisko,
przez Chrystusa w Duchu Świętym,
wszyscy mamy przystęp do Ojca...
Skąd jednak bierze się
to religijne skrzywienie,
fałszywe przekonanie, które każe
nam sądzić,
że skoro Bóg jest z nami to jest
przeciwko komuś?!
- Myślenie, które sprawia, że mur,
któremu na imię wrog